Burza
Milczenie. Spojrzenia rzucane tak sobie. Nieodgadnione gesty. Wybuchy złości we mnie. Pokłady niechęci w Tobie.
Burza nadeszła niespodziewanie. Bez gromów i błyskawic. I Ty i ja nie mieliśmy już siły. Nikt z Nas nie ustąpił. Nie chciał. Za nic.
I stało się niespełnienie. Z burzą odeszły radości. Oddechy. Ciał dotyk. I Tylko zostało wspomnienie.
22 01 08
|