Sny
Nie pytaj mnie o moje sny I swoich mi nie opowiadaj, Bo może będzie przykro ci I ja nie będę całkiem rada.
Swą tajemnicę skrzętnie skryj I o "szczegóły" mnie nie pytaj. Z sennych widziadeł sobie drwij, Że kocham ciebie - z oczu czytaj.
A tamta "ona", tamten "ktoś" Lekko rozpłyną się nad ranem. I tylko czasem cicho proś O sny nikomu nie zdradzane.
|