Nie rozumiem
Przepraszam za moje spoznienie. Rozumiesz chyba, taka praca. Moze zrobisz kawe kochanie, zmeczenie wczorajsze powraca.
Wiesz, ty jestes moim misiaczkiem. Nic tak na mnie dobrze nie dziala jak pewnosc, ze jestes tuz obok. Kocham zapach twojego ciala.
Przeznaczenie nas polaczylo... dlaczego tak sie patrzysz na mnie? Czemu sie odwracasz. Wychodzisz? Nie lubisz jak dla ciebie klamie?!
22.09.2009
|