Listopad
Spacer listopadawa, cicha aleja. Nagle pomyslalem, to tylko sie sni! Strzelista wieza, krzyz na jej szczycie. Piekne, kute w metalu, ciezkie drzwi.
Otworzylem, wszedlem, rozmawialem z Bogiem. Ale czy to cos u mnie naprawde zmienia? Za to co kiedys robilem nigdy nie dostane rozgrzeszenia.
15. 11.2007
|