Pod tęczowym niebem senna Boska łąka szczęściem darzy
Niebo tęczą pomalowane pod nim soczysta łąka lekko jeszcze zroszona wiosną i latem pachnąca.
Polne piękne kwiaty pełne tajemniczej urody uwodzą swym zapachem zachwycają prostotą.
Na zabawę i figle tam motyle kolorowe się schodzą z podmuchem skrzydełek rosy srebrnej drobinki z płatków trącają
Lekko na kwiatach przysiadają serdecznym pozdrowieniem o barwach miłości śpiewają do wspólnych zabaw wciągając
Mgiełka nachodzi na Boską łąkę śpiew zakłócają obce tu odgłosy to życie znowu wchodzi boli...czas się obudzić
Obudzić by żyć dalej raz lepiej raz gorzej lecz najważniejsze by życie
zawsze
toczyło się z Bogiem
04.01 2009
podszepty gor
|