W górach... jak w życiu
Kiedy marzysz , kiedy śnisz Jest ci lekko w drodze na szczyt Lecz, gdy nagle z góry spadasz Bo zrobiłeś fałszywy krok Lecisz na oślep, jak kamień W lawinie się toczysz Pogrąża cie mrok Zamykasz oczy... I nie możesz pojąć dlaczego Będąc tak blisko celu Tracisz wszystko w oka mgnieniu Lecz jeśli Bóg darował ci życie Choć się potłukłeś boleśnie To módl się o siłę i kolejny cud Byś znowu wspinać się mógł!
|