Na falach wyobraźni
Jestem jak ocean, cierpliwy, spokojny Lecz czasem ten spokój burzą Nagłe nawałnice i sztormy... Jesteś korsarzem tych wód Gdybyś tak ujarzmić je mógł Ocalisz swe skarby i życie A moje uspokojone wody Doprowadzą twój statek Do wysp szczęśliwych o świcie...
Kiedy złapię głębszy oddech, Jak wiatr w żagle Znów popłynę rzeką wyobraźni W swiat marzeń i fantazji Ocean życia taki ogromny... Byłeś mi sterem, żeglarzem, okrętem Ech ten twój ciągły brak czasu Każesz mi samej płynąć w dal A ja nie mam nawet kompasu Może o skały się nie rozbiję Los moją łódeczkę ocali Ważne by płynąć na życia fali W końcu gdzieś przecież dopłynę...
|