Odczucie
Czasami uśmiechy, czasami łzy, a potem spływają sny, rzeczywistość pokazując, początek chwil malując, by nie brzmiały jak grzechy!
Gdyż są obojętnością, to my je barwimy, uśmiechy na nich zostawiając, bariery rzeczywistości przekraczając, uśmiech w kropli zamieścimy, by dotknęła świat radością!
Na to czekał dniami, które znikały w płomieniach, we wszystkich ich odcieniach, byśmy to czuli prawdziwie, jakbyśmy głaskali pokrzywę, nagimi dłoniami!
|