Orkiestra
Cóż orkiestra, zda się nic wielkiego kiedy się słucha walczyka skocznego, gdy melodia miła wlewa się do ucha, ba, nic wielkiego, kiedy się słucha.
Ale jak tylko sam grania spróbujesz widzisz już inaczej i inaczej czujesz, i widzisz, że prawdziwe życiowe wyzwanie to orkiestry tworzenie a nie samo granie.
Dobrać, zestroić wszystkie instrumenty do grania zgodnego wynaleźć zachęty, ustawić wszystkie we właściwym szyku, a pewnego nigdy nie ma wyniku.
Ale gdy się uda i gdy już zagrała to najtrudniej wtedy, by orkiestra trwała. Bo źle prowadzona i koniec, agonia i zamiast melodii płynie kakofonia.
Poszarpane struny, rozrzucone nuty, fortepian czarodziej zupełnie popsuty, ot czasami bęben wyda jakiś jęk lecz to nie muzyka to już tylko dźwięk.
Cóż orkiestra, zda się nic wielkiego..
21.02.2007
|