Duszący deszcz
Duszone w samotności, jakby powoli znikają, oczy ich nie odkrywają, bo są codzienności znużone, jej deszczami zamęczone, bo one nie mają litości!
Ciągle tańcują, na wodach spływających, pod ziemię wpadających, konsekwencji tego nie poznały, po prostu świat zalały, a teraz się delektują!
Lecz to smak zniszczenia, którego nie powinno być, bo one chciały żyć, a nic dobrego ich nie spotkało, to duszenie marzenia rozwiało, przed nadejściem zabarwienia!
|