Pozorne zmiany
moje życie mija wśród splotu zdarzeń i niedomówień pozostały okruchy wspomnień i cmentarz marzeń...
w czterech kątach duże zmiany tu fotel, tam szafa pomalowane ściany czy to już nowy dom? nie, to tylko nowa scena aktorzy ci sami a repertuar się nie zmienia żałosny spektakl trwa i nikt nikomu nie bije braw widzowie wyszli... lecz niestety nikt im nie zwróci za bilety plajta, klapa, koniec aktu więcej można by chyba odzyskać ze spalonego teatru....
nie proszę o wiele o pamięć wspólnych dni o nadzieję w jednym słowie MY i o ten szczególny uśmiech co na twarzy twojej gościł gdy pierwszy raz patrzyłeś na mnie oczami miłości a może to zbyt wiele?
|