ciepły deszcz
gdy piszę wiersze
drżą na wietrze
chabry i maki
jak łany zbóż
uległe
gdy piszę wiersze
życie nie urąga emocjom
a ludzie nie spychają
ograbionej z ciepła
samotności
tak jest tylko gdy piszę
pochylony nad ciszą
mam rozmarzone oczy