nie pamięta

jak to się zaczęło
kiedy wkradła się w myśli
lecz świadomość że od razu
instalowała się w mózgu
była porażająca

w stu procentach wiedział
że przesuwa granice wytrzymałości
zarówno ciała i ducha

ale bezwonne sygnały
wysyłane z podświadomości
były niczym narkotyk
wystarczyło spojrzenie - myśl
i już był na haju

o jednym tylko nie wspomniał
,,że gdy budzi się miłość zasypia rozum”*

stąd takie rachunki