Sydonio
przechadzając się Aleją Jedności
przywołuję myślą
łagodne rysy twarzy
wprawione w ramy zadumy
a nie portret czarownicy
z Tate Gallery
zastanawiam się
jak potoczyłyby się losy Gryfitów
gdyby nie w złości rzucone słowa
,,pół wieku przeminie a dynastia
bezpotomnie zejdzie z tego świata”
znałby ktoś Kruczy Kamień
z którego przywilejem szlacheckim
turlała się twoja głowa
powtarzano by szeptem
że kiedy płonęłaś syczała nienawiść
a spopieloną miłość roznosił wiatr