Nasze maszty
rzucani jak maszty
w niespokojną godzinę
szukamy stałych lądów
porwało takielunki
równo z wiatrem
do oceanów i głębin
skąd czerpać pewność
gdy fale
zbliżają się do powierzchni ciała
nieprzemakalne są łzy
a sny nie dają
poczucia bezpieczeństwa