naprzeciw siebie
mam do wyboru popielate zachmurzenia
zezuję na przemijanie
powtarzam rytuał splatania dłoni
przebarwione miejsca
symptomy przyszłych chorób
w opuszczeniu
przekwitłe westchnienia i kwiaty
astry
- masz orzechowe oczy
- w duszy piosenki splecione z wiatru
stara jabłoń
- ramiona jak konary wyziębione deszczem
ścieżka
- tyle rozdeptanych miłości
- przylepiona do podeszwy resztka gumy
piasek
- osypuję się z czasu
ścieżka
- przyjdź jeszcze