i będę ci wierny

mróz jątrzy światłem
co powiesz na kieliszek mojito

zlizuję zapach skóry
omdlewa zapis ekg

staję się fanem grzechu
jednego imienia
podrapanej ciszy

zadzwonię kiedy będę pewien ale
odbierz już teraz

opowiem
jak banalna może być miłość
równo oddychający czas
przykryty kocem z uśpionych myśli