w skupieniu

czasami nie potrafię z tobą rozmawiać
nie umiem nagle
stać się czerwonym tulipanem
o gorących ustach
który kiedyś zasnął mi na rękach
jak dziecko

*
zapomniałem zeszytu
nie napiszę wiersza
może wiatr go odnajdzie na drodze
morskim piasku lub w sercu
które wiosną zakwita
jak kwiaty magnolii

*
Ty mnie Boże zbaw
nie od wszystkiego złego
niech wpierw poznam właściwą drogę
lub wiele innych zamyślonych
uroczystych ciszą

i grzech mniej grzeszny
gdy posłuży dobremu