paciorki

zdjęta z krzyża w kurzu
rozpięta pajęczyna
urocza niepoznana
miłość darowana

*
oddaj młodość oddaj
co ci po niej śmierci
nieskończona w czasie
skończona w boleści

*
szukam spokoju
odkupienia
wiary która szczera
lecz pełna zwątpienia

*
kasztanie wyniosły i brzozo
już w czerwień się stroisz i złoto
polami jak mysz przemykam
ciszę w szarości usypiam

*
z ziemi do nieba
podnosi się mgła
miłość drogę zabiega
i trwa