To taki mały biały z łatkami kotek,
podatny na wpływ słownych łaskotek,
które powoduje drażniąc ją za uszkiem,
właściciel który obdarzył ją łańcuszkiem
srebrnym z przywieszonym sercem,
w którym to sercu ukryte jest zdjęcie
mężczyzny który jest rosły i postawny,
czasami dumny i wyniosły lub zabawny,
poprawiający jej humor poprzez żarty
wypowiadane w czasie nocnej rozmowy.

Błądząc po trawie kotek motyle łowi,
podaje z rana na powitanie łapę,
myje w sobotę spodziewając się gości,
z rana wyrusza odwiedzić kocia mamę.

W domu ma psa z którym się bawi,
w języku zwierząt rozmawia z papugami,
wieczorem spaceruje swoimi drogami,
kiedy pies jest przez nią wyprowadzany.

Po miejskiej dżungli jest oprowadzany,
na smyczy przez właścicielkę prowadzony,
na co dzień pełni rolę wzorowej żony,
wieczorem zjawia się ktoś wymarzony.

Jej nastoletnie kocie nie chce do szkoły
uczęszczać i przez to sprawia kłopoty,
kot wyrusza do swojej nudnej pracy,
a kocica układa z tyłu głowy
plan nowy na czyjegoś serca łowy.

Tak zaczynają się jej liczne flirty,
lecz wciąż tego właściwego mężczyzny
znaleźć nie może i ma krzywdy
poczucie gdy kończą się zaloty,
bo jakiś inny kot jest nią znudzony.

Wtedy pojawia się niespodziewany
gość – kot tak długo wyczekiwany,
zostawiający na jej twarzy banany,
gdy jego wiersz jest przez nią czytany.

Brak obecności powoduje lękowe stany,
kiedy powróci będzie serdecznie witany.