Złote (warkocze)

Złote warkocze na twej głowie,
sam już nie wiem co ja robię,
nie mogę od nich oderwać oczu,
oczu oderwać od tych warkoczów.

Mówisz, że jesteś zwyczajna
i uśmiech normalny masz,
uważasz mnie za błazna,
ze mnie się śmiejesz cały czas.

Myślisz, że żarty z ciebie robię,
że ciągle żartuję sobie,
że ciebie wciąż okłamuje,
swoją miłością irytuje.

Powiedz czemu nie wierzysz ?
Na słowo kocham zęby szczerzysz,
choć wiesz, że nie umiem się gniewać,
wolę razem z tobą śpiewać,
wolę razem z tobą tańczyć,
razem patrzeć na gwiazdy.

Mam marzenia jak każdy,
jeśli chcesz razem je spełniajmy.