Gdy zajdzie (słońce)

Gdy zajdzie słońce w ten,
słoneczny lub deszczowy dzień,
który przyniesie nam jesień,
do tańca znów poproszę cię.

Będę znów patrzył na sukienkę,
oraz na jej śliczną właścicielkę,
wszystko wokół będzie piękne,
ona też taka tego wieczoru będzie.

Bez kłótni i sporów się obejdzie,
znów do mnie na parkiecie podejdzie,
złapie mnie za rękę,
w ruch wprawie jej sukienkę,
skończę mej tęsknoty mękę,
gdy słońce zajdzie za horyzontem.