Altana

To nie jest Słowackiego,
Grób Agamemnona,
trwa zapisz wiersza tego,
dłoń jest już ustawiona,
gotowa do zapisywania,
kolejnego nowego zdania.

Nade mną jest dach,
wokół mnie jest altana,
ogarnia mnie powoli strach,
że myśl niezapisana,
może ulecieć mi z głowy.

Mój ulubiony symbolizm
i ukochany romantyzm,
wyobrazić mi pozwoli,
że wokół są akanty,
które rosną na płocie,
przede mną jest pnącze,
po sztachetach się pnące.