Niepostrzegalny

gestami ozdabiam rzeczywistość
wyrosły kwiaty z przerysowanym cieniem
tatuaż z pierwszych liter życzeń i zawodów

słońce jak pies wabię przywiązaniem
bliżej duchem niż ciałem
niebu oddaję we władanie ciszę

wiatr układa z piasku ludzi
przyślij siebie w liście
znowu zamieszkam poza czasem
kartce papieru gładkiej jak skóra